Forum Metoda Silvy  samokontrola umysłu Strona Główna Metoda Silvy samokontrola umysłu
Praktycy MS - Zorganizowana grupa
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Alfowanie i problemy z Alfa
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Metoda Silvy samokontrola umysłu Strona Główna -> Co CIEBIE interesuje - o c
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Agent
Administrator



Dołączył: 30 Sie 2007
Posty: 732
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Śląsk

PostWysłany: Pią 16:52, 19 Paź 2007    Temat postu:

Very Happy


Podobno nawet Zbyszek Królicki był zaskoczony szybkościa gojenia sie Andrzejowych implantów.
A "pyk, pyk" leczy, goi i uspokaja umysł (doswiadczyłam Smile)
Pozdr
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hanah




Dołączył: 13 Paź 2007
Posty: 1127
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: trójmiasto

PostWysłany: Pią 21:22, 19 Paź 2007    Temat postu: Zuziu.

Zakładki to ja pamiętam ,że tworzyłam od nowa na potrzeby córki.
Bo tak jak ja ma problemy z zapamietywaniem dat i tabliczki mnożenia (o ortografii nie wspomnę) Są to metody mnemotechniczne. Wyczytałam w książce mówiącej i poprawie pamięci. Tylko że ja tych zakładek stworzyłam 100 Cool ale aby nie bylo problemu do każdej cyfry przypisałam taką zakładkę połączoną z literą aby łatwiej było je rozszyfrować znająąc już samą nazwę. I tak 1- (j)była przypisana jodle( dodatkowo jodła w swoim rysunku ma zarys jedynki) 0-(f) to fajerka-taki okrąg na węglowej płycie kuchenne lub jak ktoś woli figa z makiem-czyli nic zero. O kurcze sama nie pamietam co było "100"?
"11" to jojo j o j o. Musiałabym poszukać gdzieś mam to wypisane. Ale po remoncie i gruntownym przemeblowaniu trudno mi wszystko znajdować ( nawet na podświadomość)[/b]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ZuziaPRL




Dołączył: 30 Sie 2007
Posty: 188
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Orion

PostWysłany: Nie 6:19, 21 Paź 2007    Temat postu:

Co do zakladek, zrozumialam jak funkcjonuja....ale nie wiem jak ich uzyc do nauki buuuu.
Czy do jednej zakladki mozna wstawic cala definicje? To troche skaplikowane ... zawsze wkladalo sie tylko jedno slowo. Musialabym miec 10.000 albo wiecej zakladek.
Andrzej podal przyklad, ze studentka ekonomii miala 100 zakladek i zabrala je ze soba lezaly normalnie na stole, nikt sie nie czepial.

Nie wiem jak sie uczyc z zakladkami, jak ma sie wykuc np. 300 stron na pamiec???

Jezykow obcych, wsumie tez sie raczej nie da. Jeden czasownik w czasie terazniejszym potrzebowalby juz conajmniej 6 zakladek.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hanah




Dołączył: 13 Paź 2007
Posty: 1127
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: trójmiasto

PostWysłany: Nie 8:30, 21 Paź 2007    Temat postu: Kochana Zuziu

Zakładki trzeba umieć użyć inteligentnie i często wymyślać jak je zastosować. Myślę ,że jak przedstawisz problem WJ to ci pomoże. Czasami wystarczy samo zaufanie ,że się uda to zrobić. Lub myśl ,że 'świetnie funkcjonuje z zakładkami". Sformułować możesz problem jak jak tylko chcesz lub jest ci wygodniej. Normalnie, to miałabyś te wszystkie zakładki wypisane już na stronie. Ze wzgledu jednak na specyfikę strony , a zwłaszcza na gradację problemów chwilowo tego nie zrobię. Najzwyczajniej brakuje mi czasu Sad Postaram się zrobić to jednak jak najszybciej Co do języków to wiem, że córka która obecnie studiuje nauczanie dwóch języków, korzysta z technik mnemonicznych ale nie wiem co sobie wymyśliła. Jednym z zastosowań jest nauka trudnych do zapamiętania słówek. A trzeba pamiętać ,że techniki dostosowujemy do potrzeb i problemów danej osoby,które często sa indywidualne.
Bedzie dobrze Cool Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stoka




Dołączył: 30 Sie 2007
Posty: 2259
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 9:50, 21 Paź 2007    Temat postu:

Najśmieszniesze dla mnie jest to ,ze dla tych zakładek poszłam na kurs , a najmniej je ćwicze i mam blade pojecie o tej technice.
Piszcie więc proosze Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Danae




Dołączył: 15 Paź 2008
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 14:59, 15 Paź 2008    Temat postu: Problemy z alfą

Witam Wszystkich Serdecznie!!

Jest to mój pierwszy post na tym forum. Postanowiłam nie mnożyć nowych tematów więc napisałam w starym.
O Metodzie Silvy dowiedziałam się jakieś dwa tygodnie temu z innego forum. Dodam, że już od około roku interesuję się samodoskonaleniem a moja wiedza w dużej mierze opiera się na Potędze Podświadomości, Sekrecie i wielu ebookach. Metoda Silvy od razu mnie zafascynowała, dlatego szybko zdobyłam obie książki- na temat samodoskonalenia umysłu i samouzdrawiania. Zabrałam się również za próby nauczenia się samej wprowadzania w stan Alfa. Myślę ze w ciągu zbliżąjącej się zimy zrobię kurs. Jednakże już teraz chciałabym próbować cos robić w kierunku tego zeby nauczyć się schodzenia w stan Alfa.
Zaczełam oczywiście od liczenia od 100 w dół i okazało się iż jest to doskonala metoda uśpienia się Smile Czasami dzieje się tak, że usypiam w trakcie liczenia i po chwili się budzę i zaczynam liczyć dalej.. ale nie wiem czy powinnam od początku, czy w tym momencie co skonczyłam przed uśnięciem??? Tak samo nie wiem, czy jak pod czas liczenia... coś mnie zaswędzi... to czy mam się podrapać i liczyć dalej czy od początku?? No i jeszcze takie sprawy jak pies szczekający za oknem??? Ja licze... on zaszczeka i już po ptakach.. nawet jeśli zaczelam się relaksować... Nie śmiejcie się z moich pytań Razz ale jest to dla mnie bardzo ważne. Czytam Was z zapartym tchem i sama bardzo chcę stosować Metodę w zyciu. Jestem zapalona, ale na samym początku mi nie wychodzi... ( zacznie wychodzić- wierzę w to). Tylko może jestem niecierpliwa... bo mam tyle spraw do zrobienia w zyciu i chcę do tego stosować Metodę... Pozdrawiam Was gorąco!!!! Dana
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ada_m




Dołączył: 06 Wrz 2007
Posty: 416
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 15:18, 15 Paź 2008    Temat postu:

Ja się z tych pytań nie śmieje, i nawet miałam załozyć taki temat, w jakich warunkach wchodzicie w alfe Smile Czy jest to np wieczorem, i gdzies się zamykacie itd itp Smile
Ja włąsnie tez muszę mieć cisze i super spokój, żeby móc się skoncentować i dlatego kupiłam sobie stoppery Very Happy Zakładam taki sprzęt i cisze juz mam, nie boje się, że zaraz mi może telefon zadzwonić, że pies na osiedlu zaszczeka, że auto ktoś uruchomi.
Szczerze powiem, że nie pamiętam dokłądnie, jak w książce były opisywane pierwsze doswiadczenia z wchodzeniem w alfe, czy tam się od 100 w dół liczyło. Bo to rzeczywiscie może uśpić. Poszukaj, może gdzieś jest nagranie pomagające wejśc w alfe. Może dzięki temu będzie Ci troszkę łatwiej.
A co do jakiegoś swędzenia np, to chyba nie ma sensu odliczac od nowa, przynajmniej jak mnie coś takiego dopadnie, to staram się skoncentrować tak na liczeniu, żeby nie czuć.
Może zmniejsz sobie to odliczanie, nie od 100 a moze od 50. Samej mi sie przytrafia czasem uśnięcie w trakcie i nie jest to przyjemne.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
niebieski motylek




Dołączył: 28 Wrz 2007
Posty: 428
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: dolnośląskie

PostWysłany: Śro 19:33, 15 Paź 2008    Temat postu:

Hej,
witamy Cię Danae bardzo serdecznie Smile

podrapać się trzeba, bo to dopiero rozprasza.
Może spróbuj z dźwiękiem alfa (tym treningowym) co jak 40 x przesłuchasz to masz alfę.

Ale tak sobie pomyślałam, że może zrób inaczej.
Wiesz alfa to rozluźnienie i koncentracja, więc jeśli kilka, kilkanaście razy zrobisz tak, usiądź wygodnie, zamknij oczy, powiedz sobie rozluźniam się co raz bardziej i bardziej za każdym razem, gdy wykonuję to ćwiczenie. Możesz sobie wyobrazić np. prysznic, który spływając powolutku po Twoim ciele przynosi ciepło i poczucie rozluźnienie od głowy, czoło, itd. aż do stóp. (postaraj się wymieniać tak np. rozluźniam klatkę piersiową, potem rozluźniam wnętrze klatki piersiowej) do tego to polecam nagranie Długi relaks Królickiego.
Dobrze, żebyś tą część rozluźniającą robiła tak samo zawsze lub podobnie, żeby utrwalić tą ścieżkę, zauważysz że po kilku takich sesjach pierwsze słowa spowodują rozluźnienie. Poza tym nie forsuj się tym, że jestem czy nie jestem rozluźniona, musisz wiedzieć, że Twój organizm rozluźnia się tak głęboko, jak to jest w danym momencie możliwe.

Po tym prysznicu wyobraź sobie, to znaczy pomyśl sobie o jakimś przyjemnym zdarzeniu np. spacer i staraj się, aby to była znana Ci sytuacja, otoczenie i myśl, jakie piękne słonko, zobacz jak drzewa się kołyszą, dzieci bawią, słyszysz je, słyszysz ptaki, widzisz wiewiórki, słyszysz liście pod stopami, czujesz ich zamach w powietrzu (myślę o jesieni). No to również znajdziesz w nagraniu Zbyszka, podobny spacer.
Wymyśl sobie coś dla siebie, coś co jest przyjemne dla Ciebie. Pierwsze kilka razy myśli będą uciekać, ale jak się na tym złapiesz, to pomyśl "rozluźnij się" i wróć do wyobrażanej scenki, w miejscu, gdzie przerwałaś, nie od początku.
Po kilku, kilkunastu takich ćwiczeniach, gdy zauważysz, że już nie uciekasz myślami to będzie alfa, bo to wyobrażenie spokojnie będziesz mogla zamieniać na inne, a umysł będzie skoncentrowany.
Poza tym wiedz, że każdy ma lepsze i "gorsze" alfy, ale ostatecznie wszystkie są dobre-sama wiesz z The Secret itd.

Wspaniałego wieczorku.
Niebieski motylek
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Danae




Dołączył: 15 Paź 2008
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 19:49, 15 Paź 2008    Temat postu:

Dziękuję za odpowiedzi Smile
Jeszcze jedno pytanie chciałam zadać- mianowicie, w książce jest napisane o tym, by oczy były podniesione do góry. Jak to robicie?? Bo mi sie wydaje, iż jest to strasznie hmmm... niewygodne.... i czuje jakiś taki dyskomfort w oczach... no i koncentruje sie na tym, ze z oczami jest coś nie tak i.... znowu kiszka:)...
A przed chwilą, zanim przeczytałam to co napisała Niebieski Motylek , próbowałam wprowadzić się w Alphę, i miałam jakieś obrazy, wiem ze chciałam coś rozważać... ale w sumie to nie wiem, czy to co teraz pamiętam to był sen, bo ostatecznie usnęłam na godzinę. Miałam przygotowany temat do rożważań i chyba w sumie w trakcie moich prób o nim.... zapomniałam... Dziwne to wszystko... Smile
Pozdrawiam, Dana
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ada_m




Dołączył: 06 Wrz 2007
Posty: 416
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 19:58, 15 Paź 2008    Temat postu:

Z oczami nigdy nie robię, bo po pierwsze zapominam, a po drugie bardzo nieprzyjemne uczucie mam wtedy :/ W nagraniu "Autohipnozy" ś.p.Bożena Figarska też mówiła, żeby podnieśc oczy i strać się patrzeć w jakiś punkt na czole. To był dla mnie najmniej przyjemny moment.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stoka




Dołączył: 30 Sie 2007
Posty: 2259
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 20:10, 15 Paź 2008    Temat postu:

Ja myślałam ,ze do góry i nieco lewo-przy zamknietych oczywiście.
To faktycznie ułatwia wejscie w stan alpha ..
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agent
Administrator



Dołączył: 30 Sie 2007
Posty: 732
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Śląsk

PostWysłany: Śro 21:00, 15 Paź 2008    Temat postu:

Ułatwia, ale na kursie wogóle tego nie uczą, bo nie trzeba. Ja uczyłam się z książki to tak robiłam, ale faktycznie może to byc nieprzyjemne, dlatego podnos oczy tylko tak wysoko/mocno, żeby czuc się komfortowo i nie mocnej.
Dodam, że uczyłam się alfy z książek, a nauczyłam na kursie Razz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Metoda Silvy samokontrola umysłu Strona Główna -> Co CIEBIE interesuje - o c
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin