Forum Metoda Silvy  samokontrola umysłu Strona Główna Metoda Silvy samokontrola umysłu
Praktycy MS - Zorganizowana grupa
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Amulety i talizmany
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Metoda Silvy samokontrola umysłu Strona Główna -> Co CIEBIE interesuje - o c
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MartaR




Dołączył: 15 Gru 2008
Posty: 209
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: KOSZALIN

PostWysłany: Pią 1:12, 02 Sty 2009    Temat postu: Amulety i talizmany

Tak mnie jakoś naszło... Smile Czy stosujecie amulety lub talizmany? Czy działają, jakie jest ich znaczenie? Jakie są Wasze odczucia?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yasmin




Dołączył: 24 Lip 2008
Posty: 233
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Głogów

PostWysłany: Pią 12:32, 02 Sty 2009    Temat postu:

łuska z wigilijnego karpia i medalik NMP w portwelu Very Happy czy pomagają ??? na pewno nie szkodzą Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
David_Tua




Dołączył: 21 Gru 2008
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: DĄBROWA GÓRNICZA

PostWysłany: Pią 23:57, 02 Sty 2009    Temat postu:

w 2007 kupiłem sobie taki kamyczek zwany jajo grzmotu , lub kamieniem aborygenów - kamień ma spełniać zadania osobistego amuletu

Z doświadczenia wiem iż minerały ewidentnie mają mocny wpływ na człowieka ... tak sobie czasem myśle iż w pewnien sposób wzmacniaja myśli

ale do rzeczy , kiedy kamień do mnie dotarł w tym samym dniu zaszło bardzo pozytywne dla mnie wówczas rozstrzygnięcie ... poza tym kamien "parzył" w ręce - wiem jak to brzmi ale tak było czuc bylo jakieś prądy energi -
nosze go cały czas w kieszeni spodni wyjściowych , w 2007 często go o coś prosilem - i nie pamiętam aby mnie zawiódł - teraz raczej tego nie robie , bo w 2008 przeżyłem zalamanie i w zasadzie powiedzmy iż dopiero się z niego wygrzebuje ... i dawno go o nic nie prosiłem , poprostu straciłem wiare we wszystko

niemniej bardzo polecam cos takiego jak amulety/talizmany ... najlepiej jakąs fajną awangardową bizuterie ... działaja na 100%
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MartaR




Dołączył: 15 Gru 2008
Posty: 209
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: KOSZALIN

PostWysłany: Sob 0:09, 03 Sty 2009    Temat postu:

Myślę, że działanie amuletu czy talizmanu to działanie naszej wiary w to , co dany przedmiot ma zdziałać Smile Do tego dochodzi każde spojrzenie lub dotyk - wtedy nam przypomina o tym , że wierzymy w "tajemne działanie" i się dzieje Very Happy
W każdym razie pożytecznie Very Happy Natomiast kamienie mają swoje wibracje i to czasem niewiarygodne.... kilka lat temu kupiłam maleńką piramidkę z kryształu górskiego, kiedy trzymając ją w ręce siedziałam w samochodzie zrobiło mi sie słabo nie na żarty... odłożyłam ją na kilka dni, jednak po tym czasie także miałam podobne zdarzenia... nawet nie wiem gdzie jest teraz. Ale kryształ górski to nadal mój ulubiony kamień Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
reggina




Dołączył: 05 Wrz 2007
Posty: 684
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Sob 0:53, 03 Sty 2009    Temat postu:

Od kilku miesięcy nie noszę i nie używam żadnych amuletów.
Przedtem nosiłam na szyi różne... np. jakiś czas pentagram, potem oko kanaloa bardzo długo. (Te dwa chyba najdłużej.) Nie zauważyłam żadnego działania i przestało mi się chcieć zakładać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yasmin




Dołączył: 24 Lip 2008
Posty: 233
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Głogów

PostWysłany: Sob 10:58, 03 Sty 2009    Temat postu:

Kryształ górski pomógł mi w ciężkich chwilach, prawda.
I jeszcze historyjka z pewnym obrazem : dawno, dawno temu byłam bardzo zdeterminowana, zeby poznać Księciazbajki. Kupiłam więc obraz z dwoma delfinami wyskakującymi z wody (wiem- kicz...), ten mniejszy to ja, wiekszy-ON. Powiesiłam w miejscu stosownym, tzn. z punktu widzenia feng-shui i wzdychałam od czasu do czasu do delfinka, że "w końcu cię znajdę", "jesteś coraz blizej" itp. Książęzbajki pojawił się w nieoczekiwanym momencie i było nam sielsko-anielsko przez 7 pięknych lat Very Happy Teraz wisi na miejscu delfinków oko kanaloa namalowane przez Malarza- o jego magicznym działaniu pewnie już niedługo będę mogła wam opowiedzieć. Amen
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stoka




Dołączył: 30 Sie 2007
Posty: 2259
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 13:11, 03 Sty 2009    Temat postu:

Zbyszek mówił na kursie ,ze "amulety" tworzymy sami wierzac ,ze cos nam przynosi szczeście , lub nie wierzac ,ze cos nam zaszkodzi.

Przy tym drugim ,to mam przykłąd w domu .Osobe która pali 60 lat , ma 80 i zawsze powtarzała ,ze jej palenie nie szkodzi.
Pewnie ma płuca na agrafkach ,ale do tego wieku bywa ,ze niepalący nie dożywaja.
Ona nie ma astmy i wszystko koło siebie zrobi.

Co do Feng Suhi -to tez cos w tym jest- mysle ,ze oparta jest na psycho przestrzeni/ ale faktycznie dwie rzeczy w kacie partnerstwa uruchamia pozytywnie zwiazki.
Swojego czasu bardzo duzo ludzi zamawiało u mnie rysunki pary i wieszało w kącie partnerstwa.Ale to mogą byc dwa aniołki , dwa serduuszka , a nawet dwa kawiatki stojace ,czy wiszące Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ada_m




Dołączył: 06 Wrz 2007
Posty: 416
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 13:50, 03 Sty 2009    Temat postu:

Ja mam amulet na... plecach Smile Kiedyś nosiłam rózne rzeczy, co to szczęście miały przynosić, ale uznałam, że skoro mam coś cały czas przy sobie, to wystarczy. I jesli uwierzę, to tak pewnie będzie. Zrobiłam sobie tatuaż - choński znaczek - szczęście. I pomimo wszystko, jakoś mi się udaje.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MartaR




Dołączył: 15 Gru 2008
Posty: 209
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: KOSZALIN

PostWysłany: Sob 15:36, 03 Sty 2009    Temat postu:

Tak więc: w sypialni mam witrażyk śliczny Papużki Nierozłączki Smile , Dwa delfiny płynące w lewo Smile ,dwie lampki nocne, dwie świeczki obok siebie, dwa przytulające się czerwone motylki(te są od około roku) - POMOGŁO I POMAGA Very Happy Zanim poznałam 6 lat temu (pół roku jesteśmy po ślubie) mojego drugiego męża miałam jeszcze w przedpokoju śliczne różowe piwonie Very Happy Very Happy A kiedy mieszkałam z rodzicami po rozwodzie akwarium postawiłam w odpowiednim miejscu, obok stał taki kominek do świeczek w kształcie domku i po roku kupiłam swoje mieszkanie Smile Dużo taki przykładów mam i wierzę, że mieć będę Very Happy I Wam wszystkim tego samego życzę Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stoka




Dołączył: 30 Sie 2007
Posty: 2259
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 15:56, 03 Sty 2009    Temat postu:

Dlatego chyba tak spełnia sie Mapa Marzeń , bo tam tez uzywa sie psychoprzestrzeni Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
reggina




Dołączył: 05 Wrz 2007
Posty: 684
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Sob 16:00, 03 Sty 2009    Temat postu:

Hmm. No cóż. Lata temu spotkałam się z tą teoria, żeby mieć w domu takie różne parki i że jeżeli nie ma się pary w życiu, to żeby sprawdzić, co się ma poustawiane. Zrobiłam wtedy przegląd i okazało się mam w mieszkaniu pełno parek, ale niestety zero ich działania w tym zakresie. Więc stwierdzam - to nie działa.
A fakt, że się spotyka w życiu tą drugą osobę jest raczej dość powszechny wśród rodzaju ludzkiego, więc upatrywanie w tym działania figurek jest chyba na wyrost.

Ale dodam dla odmiany, że od bardzo dawna czarnego kota przebiegającego drogę uważam za oznakę szczęścia. Kiedyś w dzieciństwie postanowiłam sobie, że przestawię ten durny przesąd o pechu na swoją korzyść Very Happy i moja pierwsza myśl na widok takiego kota jest super pozytywna Cool


Ostatnio zmieniony przez reggina dnia Sob 16:04, 03 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
David_Tua




Dołączył: 21 Gru 2008
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: DĄBROWA GÓRNICZA

PostWysłany: Nie 11:39, 04 Sty 2009    Temat postu:

napisze to tutaj , sam się sprowokowałem do pewnych działań , wziołem swojego kamyka i zaczołem sie nim bawić ... kiedyś zdarzało mi sie z nim spać ale starałem sie tego nie naduzywać , taka ciekawostka na trudności z zasypianiem polecam krzemien pasiasty kiedy brałem go do rąk nie mogąc zasnąć ...potem zwykle nie mogłem się obudzić Very Happy , jego wibracje wprawiały mnie w błogi sen

ale teraz do rzeczy , wczoraj wziołem do ręki swojego kamyka i zasnołem ... o godz ok 12 w nocy ... około 2 budze się mocno rozgrzany a jestem odkryty , kamien caly czas był w mojej ręce .Poraz któryś zauważam iż po przebudzeniu jestem niezwykle "swiadomy energetycznie" ...ale to szczegół
tej nocy czuje się jak ... wulkan energii dosłownie mam wrażenie iż uchodzi one jedynie przez wnetrza dloni i stopy ... nigdy się tak nie czułem
oczywiscie nie moge zasnac z powrotem

ten kamyk jest jednak niesamowity ... nabrałem do niego szacunku
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krysztau




Dołączył: 02 Paź 2008
Posty: 665
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: duchem Gdańszczanin

PostWysłany: Nie 22:50, 04 Sty 2009    Temat postu:

deMello opowiedział kiedyś taką historyjkę, jak pewna samotna kobieta miała synka. Ponieważ bardzo się o jedynaka bała, zakazała mu wracać przez las po siódmej wieczorem.

Kiedy raz synek wrócił koło jedenastej kobieta mocno skrzyczała go, powiedziaa mu, że się bardzo bała, gdy ten nie bardzo rozumiał o co chodzi ona nastraszyła go że w lesie mieszkają straszliwe demony, które budzą się po siódmej i że miał dużo szczęścia, że go nie dopadły.
Mijały lata, synek posłusznie przychodził do domu na czas aż pewnego razu wieczorem matka zorientowała się, że zapomniała załatwić jakąś niesłychanie ilną sprawę u znajomej. Postanowiła więc wysłać syna, ten jednak odmówił, bo droga prowadziła przez las. Wtedy matka dała mu specjalny medalik mówiąc, że jak tylko będzie go nosił, demony nie mogą mieć nad nim żadnej władzy.


Bajka nie wymaga komentarza, ale żeby jeszcze się powyzłośliwiać, dodam:

Moim talizmanem jest mój mózg

Dla reszty talizmanów miejsce mam na "krótkiej liście" zaraz za projektem Hopsasa i bratnimi duszami Razz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
David_Tua




Dołączył: 21 Gru 2008
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: DĄBROWA GÓRNICZA

PostWysłany: Nie 23:44, 04 Sty 2009    Temat postu:

a jaka masz wiedze o minerałach i kamieniach szlachetnych ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krysztau




Dołączył: 02 Paź 2008
Posty: 665
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: duchem Gdańszczanin

PostWysłany: Pon 0:10, 05 Sty 2009    Temat postu:

No taką dość szkolną, że po wielkim wybuchu powstał wodór, z wodoru gwiazdy, w gwiazdach cięższe pierwiastki, które po eksplozji gwiazdy stworzyły skały, które uformowały gwiazdy drugiego rzędu planety, potem [w dużym skrócie] pierwiastki połączyły się ze sobą no i są minerały i kamienie szlachetne.

Nie jest to zachwycająca wiedza, ale też chyba nie chodzi o referat...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Metoda Silvy samokontrola umysłu Strona Główna -> Co CIEBIE interesuje - o c
Idź do strony 1, 2  Następny
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin