Forum Metoda Silvy  samokontrola umysłu Strona Główna Metoda Silvy samokontrola umysłu
Praktycy MS - Zorganizowana grupa
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Koło Życia

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Metoda Silvy samokontrola umysłu Strona Główna -> Artykuły
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Stoka




Dołączył: 30 Sie 2007
Posty: 2259
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 11:10, 05 Lut 2008    Temat postu: Koło Życia

Po raz pierwszy spotkałam sie z tym ćw na wykładach o.Justina Belitza wykładowcy .M Silvy w Kanadzie.
Robiłam je i uważam ,za równie dobre ćw jak Mapa Marzeń

To opracowanie jest autorstwa Błażęja Sarzalskiego

..."Krocząc przez życie masz okazję znajdować się w różnych
sytuacjach i kontekstach. Stąpasz czasem bosymi stopami po mokrym
podłożu, czasem idziesz po lodzie, czasem pod górę, czasem w
dół. W Twoim ciele mają nieustannie miejsce nieświadome procesy,
które pozwalają Ci instynktownie dobierać środek ciężkości do
rodzaju podłoża, Twojego obuwia, Twoich możliwości fizycznych i
warunków pogodowych. Czasami jednak z tymi procesami może być
coś nie tak...

Warto zdać sobie sprawę jak istotną rzeczą jest zachowanie
równowagi. Przypomina mi się gdy kiedyś, wchodząc na Świnicę,
nie zważając na to, że nad nieodległymi pasmami górskimi
pojawiły się chmury zobaczyłem pewną turystkę zmagającą się
ze szlakiem. Ubrana była w jakieś dziwne buty, ni to na obcasach,
ni to na podwyższeniu. Nie ważne, ważne, że jedyne do czego
nadawały się te buty to spacer po Krupówkach i jestem pewien, że
nie raz doświadczyłeś lub doświadczyłaś takich widoków w
górach, gdy ktoś, niezbyt mądrze ubrany, wybiera się by spotkać
się ze wspaniałą naturą, zapominając jednak o tym, że warto
zadbać o swoje bezpieczeństwo w taki sposób jaki jest
najodpowiedniejszy dla danej sytuacji i kontekstu.

Chodzi przecież o życie. Bagatela, czyż nie?

I kobieta ta straciła równowagę. Poślizgnęła się i całe
szczęście udało jej się złapać jakiegoś kamienia, gdyż
zamiast tego czekała na nią przepaść i objęcia śmierci.
Wystraszony całą sytuacją podbiegłem do niej i zapytałem się
czy wszystko jest okej. Z dezaprobatą spojrzałem na jej buty,
mając w oczach niemy wyrzut, że ubiera się w góry jak na
dyskotekę.

I ona to zauważyła. I zaczęła się usprawiedliwiać, że w
latach siedemdziesiątych to było tak, że chodziła w jeszcze
gorszych butach po Orlej Perci i było wszystko w najlepszym
porządku. Jak dla mnie jednak, może dla Ciebie też, strategię
miała kiepską i nie dbała zbytnio o to by zachować dobrą
równowagę, założyć buty. Balansowała na krawędzi, co mogło
się skończyć fatalnie. I robiła to od dawna. Na szczęście tym
razem najadła się tylko strachu.

Ty masz możliwość budowania równowagi w swoim życiu i zadbania
o to by było ono pełne i zrównoważone we wszystkich kontekstach
na jakie sobie tylko chcesz pozwolić.

Decydując się na każdy rodzaj zmiany, coaching czy terapię,
warto zdać sobie sprawę jakie obszary życia wymagają
zrównoważenia. To dokładnie tak, jak warto wiedzieć, gdzie
zakładać lepsze obuwie i lepiej dbać o sprzęt wspinaczkowy.
[img][/img]


Powyżej masz coś co nazywa się kołem równowagi życiowej
(life-balance-wheel) i dotyczy różnorodnych kontekstów w Twoim
życiu. Te wypełnione rubryki to tylko przykłady. Na czym polega
ćwiczenie?

Środek okręgu oznacza kompletną zapaść jakości życia w danym
obszarze u danej jednostki - jednym słowem - zero. Od środka
okręgu przebiega coraz więsza powierzchnia która dociera do
krawędzi okręgu. Krawędź okręgu symbolizuje 100% zadowolenie z
życia w danym kontekście.

W każdej części okręgu odkreślasz linią tylko tyle
powierzchni, na ile jesteś zadowolony z danego kontekstu życia.
Zauważ na przykładzie, ktoś zaznaczył więcej seksu, a niezwykle
mało duchowości. Białe plamy to wielkość obszaru, który
brakuje danej osobie do pełnego spełnienia o satysfakcji. Zwróć
uwagę, też iż cały okrąg był by o wiele bardziej
zrównoważony, gdyby osoba z przykładu zdecydowała się na
położenie nacisku na rozwój duchowy.

Teraz Ty samemu możesz zrobić własne koło równowagi
życiowej.
Oto instrukcja krok po kroku.

1. Pomyśl o tym w jakich kontekstach występujesz w życiu, o
swoich zainteresowaniach, o tym czym się zajmujesz, co robisz, kogo
znasz, o tym co jest dla Ciebie ważne, o osobach które są istotne
w Twoim życiu. Wybierz to co dla Ciebie najważniejsze!

2. Wypisz te konteksty, które wybrałeś przyporządkowując je do
poszczególnych kawałków okręgu.

3. Odkreśl linią to ile czasu zajmujesz się poszczególnymi
kontekstami, jak bardzo się nimi cieszysz, czy jesteś szczęśliwy
i spełniony w tym kontekście? Zrób to pamiętając, że 0 to
kompletna klapa a linia okręgu to kompletny odjazd Smile

4. Połącz linie i sprawdź jak wygląda Twoja osobista równowaga
życiowa. Zwróć uwagę na białe obszary i zastanów się czy jest
tutaj pole do rozwoju, czy chcesz sobie więcej czasu na te akurat
konteksty?

5. Zastanów się jak możesz być bardziej zadowolony z tych
kontekstów. Jakie działania należy zaplanować i podjąć by
poprawić poziom swojej satysfakcji w tym miejscu, którego
potrzebujesz?

Poniżej masz czyste koło.



Baw się i odwiedź [link widoczny dla zalogowanych] wtedy kiedy będziesz
tego chciał lub potrzebował Smile

Pozdrawiam,
Błażej"

To tyle Błażej o powyższym ,
ja ze sowjej strony dodam ,że warto w kole zrobić okręgi ,jak na tarczy i ponumerować w skali od 10 w centrum do 1 na zewnątrz koła. Wtedy koło przypomina tarczę... można łatwiej okreslić ilość pkt jaką przeznczamy na poszczególne sfery zycia
o.Justin Belitz mówił ,ze nie istotne jest to,czy wypełnimy koło na ful , czyli wszędzie bedzie po 10 pkt ,ważnym jest fakt by było okragłę. Czyli by po połaczeniu pkt wyszedł nam okrag lub koło.
No to miłego wypełniania Życia....Smile


Ostatnio zmieniony przez Stoka dnia Wto 11:15, 05 Lut 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hanah




Dołączył: 13 Paź 2007
Posty: 1127
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: trójmiasto

PostWysłany: Wto 11:22, 05 Lut 2008    Temat postu:

Moje to jest jajo Smile Tyle tylko, że na wszystko brakuje czasu. Evil or Very Mad
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ada_m




Dołączył: 06 Wrz 2007
Posty: 416
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 14:11, 05 Lut 2008    Temat postu:

Coś podobnego miała B.Figarska w swojej ksiązce pt "Jak władać swoimi emocjami i panować nad własnym światem"
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stoka




Dołączył: 30 Sie 2007
Posty: 2259
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 16:47, 05 Lut 2008    Temat postu:

No bo to pewnie stare jak świat
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ZuziaPRL




Dołączył: 30 Sie 2007
Posty: 188
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Orion

PostWysłany: Wto 18:14, 05 Lut 2008    Temat postu:

Dziwne kolo zycia. Praca i pieniadze sa osobno....(maja na mysli akcje, ziemie i immobilia?)

Nie wiem jak mozna zrownowazyc kolo, jezeli
pracujac ok. 9 godzin dziennie jest juz prawie polowa dnia zajeta.....
pozostaje mi dwie godziny na nauke
i pol godziny reszersze w internecie
pol godz. na higiene
i reszta na spanie
Smile))


Ostatnio zmieniony przez ZuziaPRL dnia Wto 18:15, 05 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agent
Administrator



Dołączył: 30 Sie 2007
Posty: 732
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Śląsk

PostWysłany: Wto 18:25, 05 Lut 2008    Temat postu:

Nom, może warto to przemysleć! Ile znasz osób bogatych, które dorobiły się na etacie? Sama jeszcze trzaskam etatowo i nie umiem podjąc decyzji, ale takie dyskusje sprawiają, że dojrzewam (mam nadzieję)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fil




Dołączył: 01 Wrz 2007
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gliwice

PostWysłany: Wto 20:20, 05 Lut 2008    Temat postu:

Znam ludzi SZCZĘSLIWYCH, którzy dorabiają sie na etacie i są zadowoleni z pieniędzy na tyle, że pewnie dużo zaznaczyliby na kole Smile Bo to o to chodzi chyba - jest względnie. A co do podziału na pracę i pieniądze, to rozumiem to tak: pieniądze pieniędzmi, a praca oznacza przyjemność z niej. Ja np. mam trudności w pracowaniu tam, gdzie jest nieznośnie... Kasa tego by nie rekompensowała... Więc podział myślę, że jest akurat słuszny.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hanah




Dołączył: 13 Paź 2007
Posty: 1127
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: trójmiasto

PostWysłany: Wto 20:27, 05 Lut 2008    Temat postu:

Praca nie zawsze oznacza pieniądze. A np ludzie pracujący harytatywnie? Redfild też zauważa ,że w takim wymiarze czasu jaki sobie większość organizuje ( albo jest zmuszona żyć) brakuje czasu na duchowość i prace nad sobą w tym kierunku Rolling Eyes
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agent
Administrator



Dołączył: 30 Sie 2007
Posty: 732
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Śląsk

PostWysłany: Wto 20:58, 05 Lut 2008    Temat postu:

To co napisałam wyżej to sktót myslowy. Pieniadze jako siła nabywcza to jedno, a obfitość/bogactwo to drugie. Zgadzam się z Wami.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stoka




Dołączył: 30 Sie 2007
Posty: 2259
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 0:57, 14 Lut 2008    Temat postu:

No prosze ,jaka owocna dyskusja -dobre to Koło Życia.Wiem ,że o Justin Belitz ,bardzo nas nim zaktywizował do "zrobienia " coś ze swoim zyciem Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wojciech Diechtiar




Dołączył: 27 Lut 2008
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Dąbrowa k/Opola

PostWysłany: Pią 12:43, 29 Lut 2008    Temat postu:

Na stronie [link widoczny dla zalogowanych] jest koło życia, które wypełnia się automatycznie na podstawie ankiety. Po angielsku (uczyć się języków!) Wink

Ja robiłem sobie w lipcu 2007 pierwsze i dzisiaj drugie. Ciekawe porównanie:

poprawiłem swoje życie w obszarach kondycji fizycznej, duchowości i emocji, troszeczkę spadłem jeśli chodzi o karierę zawodową, poprawy koniecznie wymagają życie rodzinne (bez zm.) i finanse (bez zmian - a to mój główny cel! do licha...)

Fajna zabawa Smile Dzięki!

Wojtek
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MartaR




Dołączył: 15 Gru 2008
Posty: 209
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: KOSZALIN

PostWysłany: Czw 13:12, 05 Lut 2009    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Cytat:
TEST

Ćwiczenie polega na ocenie poziomu satysfakcji w wyszczególnionych, przykładowych obszarach, w dniu pomiaru.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Metoda Silvy samokontrola umysłu Strona Główna -> Artykuły
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin