Forum Metoda Silvy  samokontrola umysłu Strona Główna Metoda Silvy samokontrola umysłu
Praktycy MS - Zorganizowana grupa
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Jestem absolwentką kursu II stopnia:)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Metoda Silvy samokontrola umysłu Strona Główna -> Wasze relacje z kursów Silvy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Agent
Administrator



Dołączył: 30 Sie 2007
Posty: 732
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Śląsk

PostWysłany: Nie 12:35, 04 Lis 2007    Temat postu:

Najpierw pomyślałam sobie, że Wójcikiewicz jest genialny. I z tego sie nie wycofuję, ale póżniej przypomniało mi się, że miałam podobne pomysły (tyle, że wtedy nie wiedziałam co to wibrator) w podstawówce: Bardzo surowych nauczycieli wszyscy się baliśmy. Wykombinowałam sobie, by zmniejszyc stres w ich obecności, że sa zwykłymi ludzmi. Dlatego gdy czułam, że zbliza się strach i podobne emocje wyobrazałam sobie te monstra jak siedza na kibelku i robią kupę! Nawet monstrum w takiej sytuacji traci na swej monstrualności. Dlatego w szkole uchodziłam za hardą! A to nie tak, ja tylko genialna jestem Razz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
niebieski motylek




Dołączył: 28 Wrz 2007
Posty: 428
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: dolnośląskie

PostWysłany: Nie 14:15, 04 Lis 2007    Temat postu:

Ja też się wypowiem, a co Very Happy
Krótko, jak ktoś Cię stresuje, to nie ma lepszej metody, jak wyobrazić sobie osobę w śmiesznej sytuacji, tylko jak samemu zachować powagę Very Happy Very Happy Very Happy

Wspaniałej, radosnej niedzieli
Niebieski motylek
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Darco




Dołączył: 30 Sie 2007
Posty: 229
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Opole

PostWysłany: Wto 22:57, 06 Lis 2007    Temat postu:

Człowieka nie ma parę dni na forum a tu uprawiają słowna pornografię... Trzeba was wszystkich wykasować, he he
Pochwa za dobrą opowieść i poczucie humoru Laughing Pozdr
Powrót do góry
Zobacz profil autora
reggina




Dołączył: 05 Wrz 2007
Posty: 684
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Śro 1:27, 07 Lis 2007    Temat postu:

A mnie jakoś podobne metody nigdy nie pasowały Confused
Nie robię ludziom takich rzeczy nawet w wyobraźni. Czułabym sie po tym jeszcze gorzej. Wolę wzmocnić swoją ochronę energetyczną, tak żeby nic mnie nie mogło dotknąć i mentalnie odciąć się od takiej osoby.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
niebieski motylek




Dołączył: 28 Wrz 2007
Posty: 428
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: dolnośląskie

PostWysłany: Śro 13:30, 07 Lis 2007    Temat postu:

hmm, nigdy nie myślałam tak naprawdę, czy tym wyobrażeniem (ja akurat nie miałam takich, jakich przykład przywołała Agent), śmiesznym wyobrażeniem mogę komuś coś złego zrobić, czy niekorzystnego.

Ale mam dwie refleksje:
- Silva w swoich książkach pisze, że poziomu alfa nie można wykorzystać w złych celach, takie wyobrażenia miewałam w beta (nie znałam jeszcze alfa), hmm Wierzę jednak, że jeśli jest to śmieszne wyobrażenie i stosowane w celu rozładowania strachu, stresu, to chyba nie zaszkodzi. Co do naładowanych negatywnymi emocjami wyobrażeń, to zauważyłam, że szkodzą najbardziej osobie, która je w sobie wywołuje. Pamiętam, jak Zbyszek tłumaczył programowanie nocne i że jeśli niesie ze sobą negatywne sformułowania i emocje, to połączenie przerywa się i nie ma wpływu na osobę, do której chcemy dotrzeć.
-nauczyłam się i w ciąż się uczę, że życia nie powinno brać się zbyt poważnie, trzeba się nim cieszyć, a jak w sytuacji stresującej postąpić, wyśmiać ją-nie osobę, ale sytuację
Powrót do góry
Zobacz profil autora
reggina




Dołączył: 05 Wrz 2007
Posty: 684
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Śro 14:49, 07 Lis 2007    Temat postu:

Nie wiem, czy to komuś szkodzi, czy nie.
Mnie to po prostu nie śmieszy Confused
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agent
Administrator



Dołączył: 30 Sie 2007
Posty: 732
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Śląsk

PostWysłany: Pią 12:23, 09 Lis 2007    Temat postu:

Mnie tez nie śmieszy i nie śmieszyło nawet, gdy miałam 8 lat (własnie wtedy na to wpadłam) Nie było moją intencją (wówczas i teraz) szkodzić. Ta technika oparta (co wiem od niedawna) na NLP miała zmienić moje postrzeganie osoby, której się bałam, a nie zmienić tę osobę, czy co gorsza jej zaszkodzić. Obraz osoby na kibelku sprawia, że staje się ona ludzka (podlega normalnej ludzkiej fizjologii - przestaje być potworem, który wszystko może), a ze spuszczonymi spodniami - mniej groźna ( wcale nie śmieszna). I tyle tylko.
Na marginesie na II Andrzej omawiał technikę likwidacji lęków. Ma ona wiele wspólnego z tym, co stosowałam intuicyjnie mając 8lat
Powrót do góry
Zobacz profil autora
niebieski motylek




Dołączył: 28 Wrz 2007
Posty: 428
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: dolnośląskie

PostWysłany: Pią 13:07, 09 Lis 2007    Temat postu:

Agent proszę opisz tą technikę pokonywania lęków. Proszę
Tak, zgadzam się z Tobą, że to wyobrażenie ma zmienić nastawienie do danej osoby i w moim odczuciu nie przynosi szkody-no chyba, że wyobrażenie jest pełne negatywnej energii, gniewu, to szkodzi osobie noszącej takie emocje w sobie.

Wspaniałego dnia
Niebieski motylek
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stoka




Dołączył: 30 Sie 2007
Posty: 2259
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 14:06, 09 Lis 2007    Temat postu:

Tęz poprosze. Ja podałam parę wizualizacji w Inteligencji emocjonalnej.Czy
podobne sa przyklady Andrzeja?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
reggina




Dołączył: 05 Wrz 2007
Posty: 684
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Pią 20:31, 09 Lis 2007    Temat postu:

Jak to komuś pomaga, to widocznie pomysł jest dobry.
Gdyby jednak trafił tu ktoś, komu ta metoda nie pasuje, to chcę żeby wiedział, że nie jest jedyny Razz

Mi wystarcza świadomość, że dana osoba zachowuje się jakoś, bo wszystkie doświadczenia, które dotąd zdobyła nie pozwalają jej w danym momencie na podjęcie innej decyzji.
Zamiast sztucznie uśmieszniać zaistniałą sytuację, wolę wyczuć jej emocjonalne powody. Wtedy chociaż nie popieram zachowania danej osoby, to ją rozumiem. A jak rozumiem, to ta osoba nie jest w stanie wyrządzić mi emocjonalnej krzywdy. Mogę się zirytować, gdy robi coś głupiego, jeżeli w danym momencie utrudnia mi to fizycznie funkcjonowanie, ale nie mam z tego powodu poczucia krzywdy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hanah




Dołączył: 13 Paź 2007
Posty: 1127
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: trójmiasto

PostWysłany: Sob 13:58, 10 Lis 2007    Temat postu:

W podobnym duchu dyskusję prowadzę z moimi dziećmi. Choć muszę przyznać ,że często nie chcą przyjąć do wiadomości ,że muszą być "mądrzejsze" od starszych. W takim wypadku jedynym lekarstwem jest czas. Ja dodaję , jeszcze dla równowagi, że często takie osoby mają inne przymioty które mogą nas czegoś nauczyć. Nikt nie jest doskonały.
I piekne jest to ,że nawzajem możemy uczyć się od innych. Czego?
To już musimy wybrać sami Rolling Eyes Wink Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
marcelus




Dołączył: 25 Sty 2008
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań

PostWysłany: Pią 21:14, 25 Sty 2008    Temat postu:

Ta wizualizacja z wibratorem, mocna sprawa. Mam podobny problem, bynajmniej nie z mężem ale z ojcem. Strasznie mnie facet irytuje, złośliwy, wulgarny, agresywny. Nie mam możliwości finansowej uwolnić się od niego , nie wchodzi w grę przeprowadzka. Jak się uodpornić na jego ataki?
Sam nie jestem aniołkiem, to pewne, ale do devila też mi dużo brakuje.
Ma ktoś pomysł na podobną wizualizację, tylko mniej porno?
Pozdrawiam
Marcelus
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stoka




Dołączył: 30 Sie 2007
Posty: 2259
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 22:00, 25 Sty 2008    Temat postu:

hihi...Czyżby śmy sie znali Marcelusie?-witaj Smile
Zamiast wibratora rób bezbolesny bezigłowy zastrzyk miłości .Taki kosmiczny -przykładasz i im więcej przyciskasz tłok tym więcej miłości wchodzi w delikwenta.
Bardzo dobrze działa na korze mózgowej .Słyszałam iz trzeba tak długo robic inekcje , aż sie zwoje zaczerwienia Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
marcelus




Dołączył: 25 Sty 2008
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań

PostWysłany: Pią 22:02, 25 Sty 2008    Temat postu:

Pewnie że się znamy. Przeczytałem nawet twoją książkę, jest super.
Czemu nie ma ciebie na gg?
Pzdr
Marcelus
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stoka




Dołączył: 30 Sie 2007
Posty: 2259
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 22:06, 25 Sty 2008    Temat postu:

Zmieniłam kompa i zwiało mi gg.
Muszę załyć nowego ,albo odszukac stary numer i poprosić o to, byście sie zgłaszali .
Niebawem tak uczynie Smile).
Baaardzo sie ciesze ,że jesteś .Troszke nam sfeminizowało się forum .Podobno najwięcej mądrości zawsze było w haremach ,ale testosteron mile widziany Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Metoda Silvy samokontrola umysłu Strona Główna -> Wasze relacje z kursów Silvy
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin